Dobra Zmiana może sobie pogratulować realizacji kolejnej obietnicy wyborczej. Właśnie posłowie PiSu wnieśli do laski marszałkowskiej projekt ustawy o kwocie wolnej od podatków na 2017. Może rok później niż obiecywali, ale zawsze!
I teraz najlepsze. Kwota jaką nasza ukochana Partia proponuje wynosi ...3091 zł, czyli dokładnie jak dotychczas. O 8 tys. to sobie frajerscy wyborcy mogą tylko pomarzyć. Nie mówiąc o poziomach kwoty wolnej od podatku w krajach zachodnich.
A to oznacza, że wprowadzany jest u nas nowy ustrój, w którym państwo przestaje wspierać pracujących i zarabiających, za to hojnie zaczyna rozdawać fundusze pozostałym.
Człowiek już nie musi sie martwić o swój los, nie musi troszczyć się o siebie i swoją rodzinę, bo nasza Partia zrobi to za niego dając 500+ i Mieszkanie+ na dokładkę.
Nie dziwota, że troszczy się też o jak najwyższe podatki od pracujących, zarabiających czy emerytów.
P.S. Trybunał Konstytucyjny w wyroku sprzed roku unieważnił od 30.11.2016 przepisy z 3091 zł jako kwotą wolną, uzsadniając, że winna ona być mocno podniesiona. Niestety, TK nie ma mocy stanowienia prawa. To cóż nasi milusińscy w takiej sytuacji robią? To co zawsze. Olewają orzecznictwo Trybunału i powtarzają uchwalenie obalonego konstytucyjnie przepisu, który będzie cieszył się domniemaniem konstytucyjności, aż TK znowu go obali ( o ile kaczystowskie przydupasy go nie przejmą ), ale musi znowu dać kolejny rok na zmianę, bo inaczej kwota wolna na 2017 wyniesie ZERO!?
Może choć rzeplinożercy w końcy docenią obecnego Prezesa i obecny Trybunał!
P.S. Jest to kolejne uderzenie w osoby starsze, w tym emerytów ( po skrajnie niedofinasowanej służbie zdrowia ), którzy już nie mają niepełnoletnich dzieci. Brak podniesienia kwoty wolnej do obiecywanych w kampanii wyborczej 8 tys. zł, oznacza że 6-ściu emerytów składa się na 500+ z tytułu jednego dziecka.
Komentarze