GenesisX GenesisX
161
BLOG

Rządzacych uwielbienie dla dyktatury.

GenesisX GenesisX Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 3

Widzimy różne znaki dowodzące tego, że obóz władzy wprowadza dyktaturę. Jedne są bardzie widoczne i spektakularne, jak walka o uprzedmiotowienie władzy sędziowskiej, obecnie w formie obłąkanego ataku na Trybunał Konstytucyjny Rzeczpospoplutej Polski, jego Prezesa i niepornych wobec PiSu sędziów. 

Inne są mniej widoczne, jak ostatnie dwa wywiady czołowego ideologa Dobrej Zmiany, prof.Zybertowicza, dla TOKFM i TVPInfo, jawnie opowiadającego się za jakąś formą autorytaryzmu, jako jedynie skuteczną formą walki z nadmiarem informacji w internecie.

I niech przestaną już miauczeć, że jaką to dyktaturę PiS wprowadza, skoro i KOD i Genesisy w najlepsze demonstrują i gardłują, bo gdy już na dobre ją wprowadzą, to pierwszym tego znakiem będzie brak i KODu i GenesisówX.

Do tych mniej widocznych oznak brunatnienia naszego kraju należy też zaliczyć słowa wypowiedziane przez przedstawiciela obozu rządzącego, przy okazji dziesiejszej ceremoni sprowadzenia szczątków ciał dwóch polskich przedwojennych oficerów, zanagażowanych w wywóz bezpośrednio przed wojną 75 ton polskiego złota do USA. Otóż słowa te wyrażały wdzieczność za zasługi dla Polski, w tym za ...konstytucję kwietniową, której ci panowie byli współptwórcami!? Coś jakby chowano zasłużonych Niemców i celebrant wspomniał z wdzięcznością, że  byli oni twórcami ustaw norymberskich!?

Oto wybrane za wiki fragmenty dotyczące konstytucji kwietniowej:

"Prezydent otrzymał władzę zwierzchnią względem parlamentu i rządu – jednolitą i niepodzielną, był „odpowiedzialny przed Bogiem i historią”. Konstytucja nadała mu prerogatywy niewymagające kontrasygnaty odpowiednich ministrów. Mógł mianować premiera i ministrów, zwoływać i rozwiązywać Sejm i Senat, wyznaczać terminy ich sesji, powoływać 1/3 senatorów. Posiadał także prawo wskazania następcy na czas wojny, kandydata na prezydenta, mianowania lub odwołania Naczelnego Wodza. Dysponował prawem łaski, wydawania dekretów w czasie wojny, zarządzenia powszechnego głosowania. Za kontrasygnatą odpowiednich organów prezydent mógł wydawać dekrety o stanie wojny lub pokoju, mianować ministrów, wstrzymywać ustawy (weto zawieszające do następej kadencji Parlamentu!!!) oraz powoływać Sejm i Senat w zmniejszonym składzie. Pełnił funkcję reprezentacyjną w stosunkach międzynarodowych i posiadał zwierzchność nad siłami zbrojnymi. Ponadto prezydent miał przywilej nieodpowiedzialności za wydane przez niego akty urzędowe. Dodatkowo za czyny niezwiązane ze sprawowaniem władzy nie mógł być pociągnięty do odpowiedzialności w czasie pełnienia urzędu

Organem wybierającym prezydenta RP było Zgromadzenie Elektorów, w skład którego wchodzili:

  • 5 wirylistów (mężowie zaufania):
  • 75 elektorów wybranych spośród obywateli najgodniejszych w 2/3 przez Sejm i w 1/3 przez Senat

(...) Kadencja wynosiła 7 lat. Brak jakichkolwiek przepisów na temat tego, czy dana osoba może dostąpić reelekcji

 W przypadku wotum nieufności wobec rządu udzielonego przez obie izby, prezydent mógł albo odwołać rząd, albo też rozwiązać parlament. W tym drugim przypadku rząd pełnił dalej swe obowiązki.

Nowa ordynacja wyborcza do Sejmu zmniejszała liczbę posłów do 208, wybieranych po dwu w 104 okręgach wyborczych. Wprowadziła wreszcie wyraźnie antydemokratyczną procedurę zgłaszania i ustalania list kandydatów na posłów, w myśli której jedynym i wyłącznym czynnikiem, mającym to prawo były tzw. zgromadzenia okręgowe. W skład takiego zgromadzenia, które ustalało jedną tylko listę dla danego okręgu wyborczego, wchodzili przedstawiciele samorządu terytorialnego, gospodarczego i zawodowego, obradujący pod przewodnictwem mianowanego przez ministra spraw wewnętrznych komisarza wyborczego. W praktyce listę kandydatów ustalano już z góry na drodze wzajemnej konsultacji i porozumienia centralnych władz rządowych z wojewodami i starostami.(...)

Konstytucja kwietniowa ograniczała uprawnienia obu izb parlamentu w dziedzinie ustawodawstwa, m.in. przez wprowadzenie dekretów prezydenta o mocy ustawy: dotyczące organizacji rządu, dekrety w trybie pełnomocnictw (z wyjątkiem zmiany konstytucji), dekrety wydawane w czasie, gdy Sejm był rozwiązany. Ponadto przepis: „Uchwałę Senatu, odrzucającą projekt lub wprowadzającą w nim zmiany uważa się za przyjętą, jeżeli Sejm nie odrzuci jej większością 3/5 głosów.” Dodatkowo weto zawieszające prezydenta."

Jak z tego widać podziw dla przedwojennego obozu sanacji nie jest tylko związany z faktem, że jego twórca Józef Piłsudski dokopał bolszewikom w 1920, ale także z wielką ochotą na powtórzenie przedwojennej dyktatury w XXI wiecznej Polsce. Wielce pomaga w tym fakt, że na skutek 60-letniej walki Narodu z obcymi totalitaryzmami, a potem 25-letniej naszych rodzimych oszołomów z ideologią wolnościową, zamach majowy, a szczególnie jawny autorytaryzm po 1935 nigdy nie został w Polsce rozliczony i jednoznacznie potępiony, bo na Marszałka nie mogła spaść nawet kropla z tego odium, z uwagi na jego wcześniejsze zasługi. 

Takim drastycznym przejawem podziwu dla tego wielce szkodliwego dla Rzeczpospolitej ustroju jest odmowa przez Ziobrę rehabilitacji nawet Wincentego Witosa, mimo że chętnie PiS stroi się obecnie w przedwojennoPSLowskie piórka!

Macierowiczowskie przekonywanie, że możemy Amerykanów demokracji uczyć jest w tym świetle kpiną z historii!

 

 

 

 

GenesisX
O mnie GenesisX

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura