GenesisX GenesisX
151
BLOG

Masakra demokracji beatyfikuje Kreml

GenesisX GenesisX Polityka Obserwuj notkę 11

Nieważne czy będziemy teraz świadkami rosyjsko-amerykańskiej konfrontacji czy kooperacji. Sam fakt wygranej Trumpa jest powodem do wielkiej radości na Kremlu. Taka jest opinia byłej naszej ambasador w Rosji Katarzyny Pełczyńskiej-Nałęcz i ma ona rację, bo 8.11 za oceanem oznacza dla moskalskiej soldateski wręcz historyczny przełom w postrzeganiu jej na świecie.

Jest bowiem ewidentnym sygnałem kryzysu demokracji, podważenia wartości i standardów demokratycznych, a w konsekwencji etosu demokratycznego Zachodu. I w to miejsce żadnych innych idei, które by kwestionowały praktykę czy ideologię wschodniego quasimocarstwa.

Oznacza też rozjeżdżanie się Europy z USA, co samo w sobie jest dla imperialistycznej Moskwy korzystne.

Przestajemy być rodziną, która nawzajem się wspiera. Nasze sojusze przestają bazować na wspólnie wyznawanych zasadach i wartościach, a zaczynają istnieć tylko dlatego że za nie płacimy!? Trump wyraźnie to wykrzyczał, że jak żądanie płacenia grubej forsy rozwali NATO, to niech się ono rozwali! 

Putin może nawet swoim i innych państw obywatelom gardłować, że na Zachodzie też kradną i władzy nadużywają i że sam nowo wybrany prezydent USA o tym szeroko mówił, to czemu mają pretensję do jego praktyki rządzenia? W czym on jest gorszy???

Ten nowy świat jest dla Kremla zdecydowanie bardziej do przyjęcia, bo przestaje być renegatem łamiącym prawo i zasady, a zaczyna być jednym z graczy w grze, w której prosta siła liczy się dużo bardziej niz tzw.soft power, niż wartości i zasady. A w takiej grze współczesna Rosja czuje się jak ryba w wodzie, natomiast blady strach pada na mniejsze kraje, a przez to słabsze, z oczywistych wzgledów.

P.S. Konfrontacja w takim świecie jest też dla Putlera do zaakceptowania, bo tylko scementuje "patriotycznie" naród rosyjski wokół wspólczesnego cara!

 

GenesisX
O mnie GenesisX

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka