GenesisX GenesisX
335
BLOG

Gruziński nacjonalizm wykończył Saakaszwilego.

GenesisX GenesisX Polityka Obserwuj notkę 12

W "Politico" ukazał się ciekawy tekst ostrzegający przed wpływem Putina na wybory w USA. Autor przywołuje w tym kontekście obalenie prozachodniego Saakaszwilego w Gruzji w 2012. Ponieważ sytuacja pasuje w wielu elementach także do naszego kraju , oto fragment tego tekstu w tłumaczeniu przez onet.pl:

"W 2012 roku wybory wygrało Gruzińskie Marzenie – partia przeciwników Saakaszwilego. Charakterystycznym zjawiskiem była osoba apolitycznego dotąd oligarchy o mętnych finansach, który pojawił się znikąd i został liderem opozycji. Bidzina Iwaniszwili, bo o nim mowa, ani słowem nie krytykował Władimira Putina – zastanawiająca postawa w kraju, który Putin najechał zaledwie cztery lata wcześniej.

Iwaniszwili mówił o tym, żeby "nie zaczynać z Rosją". Zamiast tego on i jego ludzie postawili na lokalny nacjonalizm, ustawiając się w opozycji do cudzoziemców i "elementów nie-gruzińskich". Tłumaczyli swoim wyborcom, że kraj jest wyprzedawany zagranicznym podmiotom, a miejsca pracy przenoszone są za granicę. Iwaniszwili trzymał się blisko z przywódcami religijnymi, krytykował globalizację, punktował zagrożenia dla gruzińskiej tożsamości narodowej. Mówił, że Gruzja jest dla niego najważniejsza.

Była to pierwsza próba promowania ideologii, które wkrótce miała się stać podstawowym towarem eksportowym Putina: tak zwanej "alternatywnej prawicy" ("alt-right"). Nurt ten szybko zadomowił się w Europie, a najwyraźniej widać go w USA, gdzie jednoznacznie popiera Donalda Trumpa.

Przez całą kampanię zwolennicy Iwaniszwilego organizowali głośne wiece pełne pogróżek, bili swoich przeciwników przed kamerami telewizyjnymi i ostrzegali, że jeśli przegrają wybory, zaczną się rozruchy. Przedstawiciele Gruzińskiego Marzenia nieustannie powtarzali, że system ich zwalcza. Sam Iwaniszwili mówił, że jeśli przegra, to jedynie przez oszustwa wyborcze – a wtedy wyprowadzi ludzi na ulice. Wygłaszał złowieszcze ostrzeżenia, że jego zwolennicy będą monitorować pracę wszystkich komisji wyborczych. Celowo, systematycznie podkopywał społeczne zaufanie do procesu wyborczego – podobnie jak Trump w USA.

W ostatnich tygodniach przed wyborami Moskwa znacząco zwiększyła skalę militarnych konfrontacji – tak samo, jak w ostatnim czasie wobec Stanów Zjednoczonych. Mówiło się o możliwości wywołania wojny atomowej, prowadzono ćwiczenia obrony cywilnej.

Wtedy w Gruzji – podobnie jak dziś w USA – wyborcom wydawało się, że mają wybór między cichym, spokojnym życiem a potwornym konfliktem. Iwaniszwili sugerował, że jest jedynym lekiem na tę sytuację, a swojego przeciwnika przedstawiał jako podżegacza wojennego."

Takim Iwaniszwilim w Polsce jest Andrzej Duda, który tak jak jego gruzinski odpowiednik, po wygranej oddał w praktyce władzę. 

Nacjonalizm, ksenofobia , nienawiść do kapitały zagranicznego, ścisły związek z Kościołem to też przecież charakteryzuje obecny obóz władzy w Polsce.

A to, że PiS deklaruje antysoryjskość niczego nie zmienia, bo de facto jego polityka odrywania się od zachodnich struktur i organizacji doprowadza do większego naszego uzależnienia od Kremla.

GenesisX
O mnie GenesisX

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka