GenesisX GenesisX
240
BLOG

Trump sam siebie dobija.

GenesisX GenesisX Polityka Obserwuj notkę 8

Wedle polictico.com siedem miunt wystarczyło we wczorajszej ostatnie debacie prezydenckiej by Trump wysadził w powietrze całą incjatywę, jaką przejął wcześniej w tym publicznym dyskursie z Clinton.

Zaczęło się dla Donalda całkiem dobrze, gdy przy jego koronnym temacie walki z imigrantami wspomniał  że otwarcie granic to tragedia dla USA. Przypomnial słowa Hillary , ujawnione przez Weakileaks, z jej przemówienia przed Bankiem Brazylii, kiedy ta powiedziała o otwarciu granic ( choć dlatego że namawiałą do otwarcia handlu). Dostał tutaj nawet wsparcie moderatora , który przypomniał te słowa Clinton i fakt, że za ten wykład otrzymała 225 tys baksów.

Kontra byłej sekretarz stanu była oczywista.

Wskazanie, że ujawmienie tych śłów to robota Weakileaks, a konkretnie Putlera, ktory tym samym miesza sie do wyborów w USA i czy Donald ten fakt potwierdza i  potępia?

Zaskoczony wyraźnie Trump spiorunował ją wzrokiem, poprawił mikrofon, skupił wzrok, wydął usteczka i zaczął: "To pytanie to wielka przykrywka do faktu, że Clinton chce otwarcia granic"  i dalej nieco bardzej ryzykownie, ale nadal rozsądnie "Co ma tutaj Putin do rzeczy?"

Mógł w tym momencie zakończyć i wygrać, ale uparł się kontynuować w przekonaniu, że dobije swoją przeciwniczkę.

Więc słowotok jego nie miał końca: "Chcę wam powiedzieć, że ona chce otwarcia granic. Teraz możemy mówić o Putinie." Zapala sie żółte światło."Nie znam Putuina. On powiedział kilka miłych rzeczy o mnie. Jeśli będziemy się ze sobą zgadzać, to będzie OK." Zapala sie czerwowne, ale Trump brnie dalej i ostatecznie wypala: "Ze wszystkiego tego co widzę, Putin nie darzy jej jakimkolwiek szacunkiem!"

I w tym momencie nadziewa się na najmocniejszą i to natychmiastowa kontrę Clinton w czasie całej debaty:"No cóż, może dlatego, że woli maronietkę na stanowisku Prezydenta USA"

Gwałtowne zaprzeczenie Trumpa, rodem z piaskownicy: "Jaka marionetka?Jaka marionetka? To ty jesteś marionetka, Nie, to ty jestes marionetką!" tylko potwierdzają siłę uderzenia Cinton. 

Oszołomiony Trump sięga po szklankę z wodą. Piorunuje wzrokiem. Poprawia mikrofon.

Ale teraz tematem jest już Putin. Temat "otwartych granic" zostaje porzucony do końca debaty. I jeszcze by nieszczęść było mało, ten sam moderator, redaktor Wallace, ze stacji FOX Newk, tradycyjnie wspierającej Republikanów, zaczyna naciskać na potępienie mieszania się Kremla w amerykańskie wybory, co po kilku napomnienaimach Trump w końcu czyni, okraszając to jednak co najmniej dwuznaczym stwierdznienem, że Putin nie jest jego najlepszym przyjacielem!?

Na koniec Wallace konstatuje, że daleko znaleźli sie od tematu imigracji!?

Trump dał ciala perorujac także, że nie uzna wynikow wyborów i to nawet gdy sprzyjajacy mu Wallace próbował mu podpowiedzieć że to wielka tradycja tego wiekiego narodu  - pokojowe przekazywanie sobie wladzy! Donald nie odpuścił, obiecując, że do końca w niepewności będzie trzymał cały kraj, choć mógł ograniczyc się tylko do obmówienia stronniczych mediów, zamiast opluwać same wybory, które przecież nie są centralnie organizowane, ale w każdym stanie oddzielnie.

Równie samobójcze było jego zdystansowanie się od osiagnięć Ronalda Reagana, świętego wśród Republikanów, szczególnie, że o spadkobiercy sowieckich genseków Trump wypowiadał się tylko dobrze!

Być może odpuścił sobie tą prezydenturę, zdając sobie sprawę, że stracił wszelkie szanse na zwycięstwo, więc zaczął już montować coś na modłę sekty smoleńskiej. I może to mu się by udało, gdyby nie to, że przeciw sobie będzie miał nie tylko demokratów, ale także Republikanów, którzy mu nie darują, że był jedynym ich kandydatem, z którym Hillary miała szansę wygranej i ją w pełni wykorzystałą!

 

GenesisX
O mnie GenesisX

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka